Stolica Estonii, Tallin, ma najniższe ceny wynajmów nieruchomości spośród trzech krajów bałtyckich, mimo najlepszej sytuacji ekonomicznej kraju w regionie. Większość inwestorów oczekuje, że ich stopa zwrotu z inwestycji w Tallinie wyniesie od 12 do 15%.
Największym problemem dla inwestorów są bardzo krótkie okresy wynajmu oraz wypowiedzenia. Teoretycznie istnieje możliwość, że budynek opustoszeje w ciągu pół roku. Ryzyko jest bardzo duże, bo w Tallinie jest znaczna liczba wolnych działek, na których mogą powstać konkurencyjne budynki biurowe.