Sesja rozpoczęła się powyżej poniedziałkowego zamknięcia, co wskazywało na spory optymizm na rynku terminowym. Nieudany atak na strefę oporu na poziomie 1360-1365 punktów zdecydowanie jednak ostudził zapały byków. Dalszy przebieg sesji już nie odbiegał od schematu, do którego rynek zdążył nas przyzwyczaić w ciągu ostatnich tygodni,...