Środowy spadek przyczynił się do pogorszenia nastrojów na rynku. Po kilku dniach wahania cen to strona podażowa wzięła sprawy w swoje ręce i pociągnęła indeksy w kierunku lipcowych minimów. WIG już znalazł się dokładnie na jego wysokości, co świadczy, iż szeroki rynek wypada słabiej niż największe spółki wchodzące w skład WIG20. To jedna z różnic, którą można wychwycić...