Odniosłem wrażenie, że niemal jedynym objawem wpływu podawanych przez spółki wyników okazało się nasilenie podaży (ano właśnie!) w tych dość nielicznych przypadkach, w których akurat wyniki II kwartału okazały się całkiem niezłe. Tak jakby posiadacze akcje uznali, że oto wreszcie jest dobra chwila na zamknięcie tu swoich pozycji. Lecz skutek był taki, że walory kilku spółek tych o lepszych wynikach zniżkowały wczoraj albo bardziej od...