Elektrim od początku swej giełdowej kariery był spółką wyjątkową. Należy do firm o najdłuższym stażu. Był i pozostaje nadal jednym z większych emitentów, mających znaczny wpływna kształtowanie się indeksów.Najpierw był omijanyprzez inwestorówjako spółkamocno ryzykowna i nieprzewidywalna. Od pewnego czasu zasługuje na dość dziwny status najbardziej spekulacyjnego i tajemniczego blue chip warszawskiej giełdy.
Po wejściu akcji Elektrimu do obrotu na giełdzie nie cieszyły się one sympatią inwestorów. Nawet ci, nastawieni najbardziej spekulacyjnie, oceniali spółkę jako nieprzejrzystą, narażoną na nieprzewidywalne zmiany wyników finansowych, o niejasnym i trudnym do analizowania przedmiocie działalności. Rezerwę tę pogłębiała opisana w prospekcie emisyjnym umowa ze Skarbem Państwa, dotycząca rozliczeń kontraktów zagranicznych rozpoczętych jeszcze przed uzyskaniem statusu firmy publicznej. Najtęższe głowy nie mogły dociec, o co w niej chodzi i czy spółka na tych...