W okresie ostatnich dwóch tygodni mamy do czynienia z dość śmieszną sytuacją ? z jednej strony rynek znajduje się nadal w trendzie wzrostowym (mierząc to WIG20), z drugiej ? jakoś nie czujemy tego na własnej skórze.
Skąd taka sytuacja? Patrząc na ostatnie kilkanaście sesji rzeczywiście z jednej strony formalnie rynek rośnie, z drugiej zaś ? ponieważ wzrost ten odbywa się na zasadzie ?dziś jedno, jutro drugie? ? nie widać żadnego wyraźnego trendu na poszczególnych spółkach lub branżach. Na tej zasadzie przez kilka sesji rośnie KGHM, innym razem TP SA, a cały czas rynek podtrzymują zyskujące systematycznie na wartości banki i utrzymująca się cena akcji PKN i Elektrimu. W sumie, oczywiście w styczniu, większość wzrostu zawdzięczamy bankom, ponieważ inne spółki, jak KGHM czy TP SA przed ostatnimi zwyżkami zaliczyły znaczne spadki. I jest to w dalszym ciągu jedyna grupa spółek, którą można wyraźnie...