Gdy w roku 1994 ustępował z Zarządu Rezerwy Federalnej USA Wayne D.Angell, w poważnej gazecie finansowej na pierwszej stronie wydrukowano artykuł pod tytułem: ?Anioł (Angell) odchodzi, budzi się diabeł inflacji?. Angell był jednym z siedmiu członków zarządu Fed, znanym z twardych poglądów monetarnych. Został zastąpiony przez bardziej miękkiego bankowca, którego nominował prezydent Clinton. Późniejszy rozwój wypadków nie potwierdził obaw gazety, inflacja w USA nie rosła. Nie zmienia to faktu, że dla środowisk finansowych jest bardzo ważne, kto odpowiada za politykę makroekonomiczną, a przede wszystkim monetarną. Liczy się reputacja, coś, czego nie zdobywa się z dnia na dzień. W Polsce Hanna Gronkiewicz-Waltz na swą reputację pracowała przez osiem lat i okres ten nie był usłany różami. Jej odejście nie musi oznaczać przebudzenia ?diabła inflacji?, ale stwarza problemy politykom i finansistom.Jej kandydatura pojawiła się nagle,...