Bitcoin, ethereum, solana, ripple – analitycy w maju stawiają przede wszystkim na aktywa niezwiązane z tradycyjnym rynkiem finansowym. W centrum uwagi pozostają też metale szlachetne, ale optymizm wobec nich nieco osłabł.
PRZEMYSŁAW TYCHMANOWICZ
Kwiecień na rynkach finansowych stał pod znakiem olbrzymiej zmienności. Początek miesiąca przyniósł panikę i ucieczkę od ryzykownych aktywów, co było reakcją na cła ogłoszone przez Trumpa. W miarę jednak upływu czasu amerykańska administracja zmiękczała ton, a to dało pretekst do wyraźnego odbicia w górę i kupowania przecenionych aktywów.
Po burzliwym kwietniu rozpoczęliśmy miesiąc, któremu towarzyszy powiedzenie „Sell in May and go away”. Czy w obecnych warunkach, gdzie króluje podwyższona zmienność i nadal duża niepewność, faktycznie słuszne jest sprzedawanie ryzykownych aktywów?
Krypo wracają do gry
Patrząc na wybory z rynku walutowego ekspertów, którzy typują dla „Parkietu” skład portfeli foreksowych, na pierwszy plan wysuwają się przede wszystkim krypotwaluty oraz polski złoty. W przypadku rynku krypto, który w kwietniu też wrócił z dalekiej podróży, panuje duży optymizm.
– Podtrzymuję pozytywną ocenę bitcoina w związku z poprawą nastrojów na światowych giełdach, osłabieniem USD i rynkowymi oczekiwaniami na luzowanie polityki monetarnej przez banki...