Rentowności polskich obligacji dziesięcioletnich zbliżyły się we wtorkowy poranek do 5,6 proc., wspinając się na najwyższy poziom w tym roku i zarazem od listopada zeszłego roku. W kolejnych godzinach obligacje co prawda się umacniały (rentowności spadały), ale marzec oraz cały I kwartał zakończą się najprawdopodobniej przeceną papierów skarbowych. Z końcem lutego dochodowości obligacji dziesięcioletnich sięgały 5,31 proc., natomiast na koniec 2023 r. było to 5,217 proc. Analitycy BM mBanku wtorkowych wahań rentowności nie wiązali ze złożeniem przez grupę posłów w Sejmie wniosku o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu w związku z zarzutami naruszeń Konstytucji RP i ustaw, a raczej z ruchem na rynkach...