W I kwartale główne segmenty warszawskiego parkietu radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Najbardziej wrażliwy na globalne zawirowania był WIG20, skupiający największe spółki.
Pierwsze kłopoty pojawiły się, gdy rynki zdały sobie sprawę, że czołowe banki centralne nie są zainteresowane zbyt szybkim odchodzeniem od dalszego zaostrzania polityki pieniężnej, na co jeszcze do niedawna mocno liczono. Oliwy do...