Najniżej wycenianymi obligacjami sektora bankowego są na Catalyst papiery Banku Millennium, czyli niesławnego „Banku M.” z czwartkowego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Z opinii rzecznika generalnego TSUE wynika wprost, że banki nie mogą domagać się opłaty za korzystanie z kapitału od unieważnionych umów kredytów walutowych, muszą zadowolić się samym zwrotem kapitału. Ponieważ chodzi o kredyty udzielane 15 i więcej lat temu, straty banków z takiego rozstrzygnięcia są ogromne – to tak, jakby w tym czasie udzieliły kredytu na 0 proc.
Giełda zareagowała przeceną akcji banków, WIG-banki już...