W ostatnich tygodniach różne międzynarodowe instytucje mocno zmniejszyły prognozy dotyczące tegorocznego wzrostu gospodarczego Chin. Dla przykładu Bank Światowy obniżył je z 5 proc. do 2,8 proc. Analitycy oceniają, że to przede wszystkim konsekwencja wprowadzenia licznych lokalnych lockdownów covidowych, które doprowadziły do ograniczenia aktywności gospodarczej w kluczowych rejonach kraju. Tym samym dziś już prawie nikt nie wierzy, że wyznaczony przez władze Państwa Środka cel w postaci wzrostu PKB na poziomie około 5,5 proc. zostanie osiągnięty.