Właściciel kopalni węgla Silesia budził ostatnio wiele emocji. Dwa tygodnie temu kurs wyznaczał szczyt hossy na 90,75 zł, by w minionym tygodniu spadać w porywach do 53,5 zł. Było sporo spekulacji dotyczących przyczyn spadku – od zmiany prezesa po obawy, że unijne pomysły dotyczące opodatkowania beneficjentów surowcowej hossy dotkną tytułową spółkę. W czwartek siła trendu wzięła górę i kurs długą białą świecą wrócił nad średnią z 50 sesji. MACD i RSI zaczęły cykliczny zwrot, co wraz z obroną średnią zwiększa szanse ruchu na nowe szczyty. Najbliższe wsparcie to 66,5 zł.