Silny wzrost cen ropy, gazu ziemnego i węgla musiał przełożyć się na przyspieszenie inflacji w wielu krajach. W krajach Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ceny energii wzrosły we wrześniu 2021 r. o 18,9 proc. r./r. W Polsce zwiększyły się one wówczas o 14,4 proc. r./r. Nasz kraj wypadał pod tym względem nieco gorzej od Niemiec (14,2 proc.), ale trochę lepiej od Francji (15,2 proc.) i od całej strefy euro (17,6 proc.). W Eurolandzie najmocniej wzrosły one w Hiszpanii (28,8 proc.). Paliwowo-energetyczna drożyzna daje też o sobie mocno znać w Ameryce Północnej. We wrześniu ceny paliw i energii zwiększyły się w USA o 24,8 proc., a w Kanadzie o 20,1 proc. W Japonii wzrosły one w tym czasie o 7,5 proc. Nawet w Rosji, czyli kraju posiadającym wielkie złoża ropy i gazu oraz liczne elektrownie atomowe, paliwa i energia podrożały we wrześniu o 5,4 proc. HK