Trudno mówić o bańce, wzrost cen mieszkań ma źródła przede wszystkim w czynnikach fundamentalnych, a scenariusz dłuższego okresu spadku cen jest mało prawdopodobny – uważają analitycy rynku nieruchomości PKO BP w najnowszym raporcie. „Jedna z definicji bańki to sytuacja wzrostu cen, który jest skutkiem silnego wzrostu popytu spekulacyjnego, a więc nastawionego na zakup aktywów z zamiarem odsprzedaży z zyskiem w krótkim okresie. Za ilustrację bańki na rynku nieruchomości często przyjmuje się sytuację z lat 2007–2008, gdy ceny rosły w tempie kilkudziesięcioprocentowym, a następnie przez kilka lat notowały spadki, osiągając...