Według analityków kondycja finansowa grupy PKP Cargo nadal jest zła. Mimo wzrostu przychodów prawdopodobnie odnotowuje ona straty zarówno na poziomie netto, jak i operacyjnym. Podobnie może być do końca roku. To przede wszystkim konsekwencja mocno rosnących kosztów energii elektrycznej, paliw oraz wynagrodzeń.
Jakby tego było mało, niedawno w spółce niespodziewanie został odwołany niemal cały zarząd, z prezesem Czesławem Warsewiczem na czele. Ponadto nie wiadomo, kiedy zostanie powołane nowe kierownictwo. To może mocno utrudnić podejmowanie jakichkolwiek ważnych decyzji. Tymczasem do dość niebezpiecznego poziomu zbliża się zadłużenie, zwłaszcza w kontekście dalszego wzrostu kosztów prowadzonej działalności. TRF