Produkcja sprzedana polskiego przemysłu zmniejszyła się w sierpniu (po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych) o 0,3 proc. w stosunku do lipca. To dopiero jej druga zniżka od kwietnia 2020 r., gdy kończyła się zapaść spowodowana przez pierwszą falę pandemii Covid-19. Dane GUS sugerują, że tym razem pogorszenie koniunktury w przemyśle to przede wszystkim konsekwencja zakłóceń w globalnych łańcuchach dostaw, które skutkują niedoborem niektórych komponentów. Szczególnie mocno doświadcza tego branża motoryzacyjna. Braki w zaopatrzeniu oraz rosnące koszty niektórych surowców w połączeniu z silnym popytem na towary sprawiły, że wskaźnik cen produkcji sprzedanej wzrósł w sierpniu o 9,5 proc. rok do roku. GS