Brytyjskie firmy budowlane coraz częściej są zmuszane do zawieszania pracy. Jest to efekt m.in. zaburzonego łańcucha dostaw oraz rosnących cen materiałów budowlanych. Ceny wzrosły o 20 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku. To, w połączeniu z deficytem kierowców ciężarówek oraz napiętymi dostawami, spowodowało, że w większości małe firmy budowlane wstrzymują pracę. Warto dodać, że w tej branży najmniejsi przedsiębiorcy stanowią 90 proc. rynku wartego na Wyspach 117 mld funtów i odpowiadającego za 6 proc. PKB. Jak podkreślają eksperci, obecnie skala wstrzymywanych budów jest niewielka i nie zagraża odbiciu gospodarczemu. Jeśli jednak stan ten utrzyma się przez dłuższy czas, problemy mogą być znaczące. – Jeśli ludzie przestaną zlecać kolejne budowy z obawy przed terminem ich ukończenia, wtedy branża stanie przed poważnym problemem – stwierdził Andrew Goodwin z Oxford Economics. GSU