Spowolnienie w niemieckim przemyśle, skoncentrowane w dużej mierze w branży motoryzacyjnej, nie będzie miało silnego przełożenia na polską gospodarkę. To wniosek z analizy ekonomistów z Credit Agricole Bank Polska dotyczącej popytu niemieckiej motoryzacji na polskie towary.
Aktywność w niemieckim przemyśle motoryzacyjnym załamała się wiosną 2020 r. w trakcie pierwszej fali pandemii. Do końca ub.r. praktycznie wróciła do poziomu sprzed kryzysu, ale od początku 2021 r. znów zaczęła maleć. W czerwcu, po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, poziom produkcji w kategorii „samochody, przyczepy i naczepy" był już o 31,3 proc. niższy niż w grudniu ub.r. Nie licząc...