Fundusz, którym pan zarządza, w I półroczu zarobił prawie 16 proc. Jak wygląda strategia na jesień?
Inwestujemy w europejskie spółki przemysłowe. Nieco ponad połowa portfela to akcje polskie. Reszta to głównie firmy niemieckie, ale także z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Interesujemy się producentami wyrobów przemysłowych, urządzeń, maszyn oraz oprogramowania potrzebnego do ich obsługi. Wierzymy, że pandemia koronawirusa będzie premiować europejski przemysł i napędzi powrót produkcji na Stary Kontynent. Właśnie na tym pomyśle zarabialiśmy w I połowie roku, jednak...