W czerwcu sprzedaż kredytów mieszkaniowych sięgnęła prawie 7,6 mld zł. To nie tylko najwyższy odczyt w historii, ale też czwarty z rzędu miesiąc, gdy sprzedaż hipotek sięga około 7 mld zł lub więcej.
Rekordowy był też II kwartał, gdy udzielono hipotek za 22,2 mld zł. To nie tylko
o 71 proc. więcej niż rok temu (tu pomaga efekt niskiej bazy), ale też o 51 proc. więcej niż w II kwartale 2019 r. i o 73 proc. niż w II kwartale 2018 r., gdy sprzedaż już przyspieszała. Jeśli w kolejnych miesiącach banki będą udzielać hipotek wartych po około 7 mld zł, to w całym roku sprzedaż sięgnie rekordowych 81,6 mld zł i będzie wyższa aż o 40 proc. niż w dotkniętym pandemią 2020 r.
Warunki ku temu są dobre, bo popyt dopisuje. Klienci szukają ochrony kapitału przed inflacją, często więc ich wybór pada na mieszkania, które nierzadko finansują kredytami. Banki zaś chętnie udzielają finansowania, bo chcą i mogą zwiększać akcję kredytową. MR