Rynkowe ceny drewna rosną w tempie, które tej wiosny zaskoczyło wszystkich – właścicieli polskich tartaków, meblarzy, producentów stolarki budowlanej i podłóg. Winne są boom budowlany w USA, nienasycone Chiny, ale też niekontrolowany eksport nieprzetworzonego surowca – twierdzą drzewiarze.
Marek Szumowicz-Włodarczyk, prezes giełdowego Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego, ma powody do zmartwień. Firma rocznie przerabia 0,5 mln m sześc. drewna okrągłego, i gdy surowiec pozyskiwany co roku w Lasach Państwowych w procedurze przewidzianej dla stałych...