Polskie firmy przemysłowe nigdy wcześniej nie doświadczały takich opóźnień w dostawach komponentów. Tego rodzaju ograniczenia podażowe w warunkach solidnego popytu skutkują wzrostem cen produktów przemysłowych. Jest natomiast wątpliwe, aby były w stanie popsuć doskonałą koniunkturę w przemyśle i opóźnić ożywienie w polskiej gospodarce.
Na wąskie gardła w globalnych łańcuchach dostaw, uderzające w polskie przedsiębiorstwa przemysłowe, wskazał m.in. kwietniowy odczyt PMI. Szczegóły ankiety, na której bazuje ten wskaźnik, sugerują jednak, że na razie firmy potrafią omijać barierę podażową. Są wciąż w stanie zwiększać produkcję, ale mają też zapasy produktów gotowych. W coraz większym stopniu przerzucają jednak rosnące koszty na swoich klientów. To kolejny – obok szybko rosnących cen usług – czynnik, który będzie