Inwestorzy wciąż zdają się mocno wierzyć w małe spółki, co pozytywnie przekłada się na ich notowania. Indeks sWIG80 w ciągu zaledwie sześciu tegorocznych tygodni zyskał 10 proc., co jest wynikiem zdecydowanie lepszym niż pozostałych wskaźników. – Indeks sWIG80 dotarł do poziomów ostatni raz widzianych w 2007 r., podczas gdy np. WIG20 nie odrobił jeszcze w pełni marcowych spadków – zauważa Michał Krajczewski, szef zespołu doradztwa inwestycyjnego BM BNP Paribas.
Wsparciem notowań „maluchów" jest wzrost aktywności inwestorów handlujących w tym segmencie oraz poprawa ich perspektyw w związku z oczekiwanym odbiciem gospodarki.
W czołówce małych spółek, które najmocniej zdrożały w tym roku, nie ma liderów z 2020 roku. To oznacza, że inwestorzy postawili głównie na spółki, które w mniejszym stopniu lub wcale nie skorzystały z ubiegłorocznego odbicia. jim