Rynek tzw. małych emisji publicznych, których dokumenty nie podlegają zatwierdzeniu przez KNF, rozkwitł w drugiej połowie 2020 r. i nie ma żadnych podstaw, by sądzić, że w kolejnym roku sytuacja ulegnie zmianie. W minionym roku wartość tego rodzaju emisji sięgnęła 110 mln zł, a wartość zapisów była niemal równa ofercie (co nie znaczy, że wszystkie emisje się udały – w niektórych pojawiały się nadsubskrypcje). Inwestorzy powinni...