Pani Ewa Bałdyga w swoim artykule ?Kosztowna GPW? (PARKIET z 3.08.2000) porównuje ponoszone przez emitenta koszty notowania na giełdach w Warszawie i Londynie. W przeprowadzonym przez panią redaktor rozumowaniu tkwi jednak błąd polegający na porównywaniu kosztów notowania akcji na tzw. pierwszym rynku (primary market) z kosztami notowań kwitów depozytowych na drugim rynku. Aby stwierdzić, która giełda jest bardziej atrakcyjna dla emitenta, należałoby porównać wejścia na obie giełdy jako na pierwszy rynek notowania. Warto też zwrócić uwagę na to, czy mówimy o spółce krajowej starającej się o wejście na swoją giełdę, czy o spółce zagranicznej, która wybrała Londyn na swój pierwszy rynek notowania.Giełda w Londynie, podobnie jak...