Apple zapowiedział, że od przyszłego roku zmniejszy stawkę pobieraną od każdego zakupu w AppStore o połowę, do 15 proc. Obniżka dotyczyć będzie jednak twórców, którzy zarabiają do 1 mln dolarów rocznie.
Ruch kalifornijskiej spółki związany jest z pozwem producenta gier Epic Games, który oskarża firmę o uniemożliwienie budowania konkurencyjnych systemów płatności, co z kolei wpływa na spadek zysków większości producentów aplikacji.
Apple nie podał, jak wiele straci na wprowadzonej obniżce. Zapewnił jednak, że z 1,8 mln aplikacji dostępnych w AppStorze zdecydowana większość zakwalifikuje się do zniżki.
W ostatnim czasie oprócz Epic Games kalifornijską firmą interesują się też m.in. Komisja Europejska oraz australijski organ nadzorujący konkurencję. Obie instytucje chcą sprawdzić, czy działania Apple'a nie naruszają lokalnych reguł dotyczących konkurencji. GSU