Grupa Sumitomo rozpoczęła przegląd opcji strategicznych dla chilijskiej kopalni Sierra Gorda, mogący skutkować spieniężeniem kupionych dziewięć lat temu 45-proc. udziałów w joint venture. Zdaniem analityków opcja wykupu partnera przez KGHM byłaby najgorszym scenariuszem i jest mało prawdopodobna, bo skutkowałaby przekroczeniem bezpiecznego poziomu zadłużenia.
Tony Robson, analityk Global Mining Research, uważa, że o pakiet mniejszościowy Sierra Gorda mogłyby się pokusić podmioty private equity, może inni inwestorzy z Azji, którzy nie znają się na prowadzeniu kopalni. – Co innego, gdyby pod młotek szło 100 proc. Wtedy naturalnymi zainteresowanymi mogliby być BHP czy Antofagasta, które nieopodal mają swoje kopalnie, odpowiednio Spence i Esperanza – dodaje. ar