Wyścig o stworzenie szczepionki na Covid-19 jest czasem porównywany z amerykańsko-sowiecką rywalizacją o to, kto pierwszy wyląduje na Księżycu. Ten kto stworzy skuteczną szczepionkę zyska nie tylko prestiż „zbawcy ludzkości", ale również odniesie ogromny finansowy sukces. Nic dziwnego więc, że tak wiele ośrodków badawczych pracuje nad szczepionką. Według danych Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej, obecnie na całym świecie prowadzi się badania nad aż 218 szczepionkami na Covid-19. 29 z nich weszło już w fazę testów klinicznych. Oczywiście nie mamy żadnej gwarancji, że te testy zakończą się sukcesem. Za najbardziej obiecujące uznawane są obecnie szczepionki, nad którymi pracują amerykańska firma Moderna, chińska firma CanSino Biologics oraz naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego wspólnie z firmą farmaceutyczną AstraZeneca. Oksfordzka szczepionka została już przetestowana na 5 tys. ochotników. 15 lipca naukowcy z Oksfordu ogłosili już, że dokonali przełomu w badaniach. Zasugerowali, że może ona trafić do dystrybucji już w październiku. Okazało się jednak, że Brytyjczyków mogą wyprzedzić w tym wyścigu... Rosjanie. 16 lipca Kirył Dmitriew, szef Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich (państwowego funduszu rozwojowego), ogłosił, że rosyjska szczepionka na koronawirusa będzie prawdopodobnie dostępna już w sierpniu. Do grudnia ma zostać wyprodukowanych...