Grupa PGNiG pozyskała w II kwartale z własnych złóż 331,7 tys. ton ropy. To o 14,4 proc. więcej niż w podobnym czasie 2019 r. Zwyżka była możliwa dzięki niedawno uruchomionemu wydobyciu z norweskich złóż Skogul i Ærfugl. Ich niewątpliwą zaletą jest też to, że koszty prowadzonej w ich obrębie działalności są wyjątkowo niskie.
W ostatnich miesiącach rosła też sprzedaż ciepła i gazu. W pierwszym przypadku to konsekwencja dość chłodnej wiosny. Do poprawy obrotów gazem przyczyniły się z kolei: intensywny handel prowadzony na TGE i rosnący eksport na Ukrainę. W tym kontekście trzeba pamiętać, że rośnie opłacalność handlu gazem ze względu na niedawną zmianę formuły cenowej w kontrakcie jamalskim.
Nie we wszystkich biznesach PGNiG poprawiało jednak wyniki operacyjne. Stosunkowo słabo było w biznesie dystrybucji gazu i produkcji prądu. TRF