Według prognoz analityków w najbliższych tygodniach kierowcy muszą się liczyć z kontynuacją podwyżek cen paliw na krajowych stacjach, czemu sprzyjać będzie zwiększony popyt związany z sezonem wyjazdów wakacyjnych. Jest to korzystny moment dla operatorów stacji, by podnosić marże, które jeszcze do niedawna znajdowały się na bardzo niskich poziomach. Za wzrostem cen przemawia też sytuacja na rynku ropy naftowej. Notowania surowca od kilku miesięcy systematycznie zwyżkują. Cena ropy Brent notowanej w Londynie powróciła w tym miesiącu powyżej 43 USD za baryłkę, podczas gdy jeszcze pod koniec kwietnia wynosiła niewiele ponad 20 USD. Zwyżki cen surowca są efektem luzowania przez kolejne kraje obostrzeń dotyczących przemieszczania się i funkcjonowania wybranych branż, co daje nadzieję na stopniowe odbudowanie globalnego popytu na paliwa. JIM