15 deweloperów z rynku kapitałowego, którzy do tej pory podali wyniki, w I kwartale br. sprzedało 6,19 tys. mieszkań, o 4,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Tradycyjnie już rezultaty poszczególnych spółek są bardzo mocno zróżnicowane (patrz tabela), dynamika jest wypadkową bazy, wielkości oferty, a także sytuacji związanej z koronawirusem, która w połowie marca zablokowała sprzedaż.
W komunikatach niewielu deweloperów pokazało, jak sprzedaż wypada w samym marcu. Echo podało, że podpisało 84 umowy, o 21 proc. mniej rok do roku. Atal oszacował, że znalazł nabywców na 240 lokali, o 10 i 5 proc. mniej względem odpowiednio stycznia i lutego. W komentarzach firm wskazywana jest niepewność, ale i liczenie się z korektą w II kwartale – pytanie, jak głęboką. – W połowie marca sprzedaż zmniejszyła się o 50–60 proc., głównie ze względu na uciążliwości techniczne, konieczność fizycznego kontaktu. Nastawiałbym się na to, że w najbliższych miesiącach sprzedaż mieszkań będzie niższa co najmniej o połowę względem 2019 r. – powiedział w Parkiet TV Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.
Spółki zapowiadają też wstrzymywanie się z nowymi inwestycjami, co oznacza uszczuplenie oferty. Jak eksperci prognozują rozwój sytuacji?
Nadciąga spowolnienie
– Sprzedaż nieruchomości trwa często kilka tygodni w zależności od...