W ostatnich dniach na warszawskiej giełdzie dało się zauważyć większą aktywność inwestorów. Obroty na sesję znowu zaczęły przekraczać 900 mln zł, a nie brakowało także dni, kiedy przekraczały 1 mld zł. Dla porównania średnie dzienne obroty w całym 2019 r. wyniosły 772 mln zł. Brokerzy wskazują, że za ruch ten odpowiadają przede wszystkim inwestorzy zagraniczni. – Widać to po udziałach domów maklerskich z ostatnich dni – mocną pozycję mają zdalni brokerzy – wskazuje Grzegorz Zawada, dyrektor BM PKO BP. Jednak i dla krajowych brokerów pojawiło się światełko w tunelu. Giełdą znowu zaczynają się interesować inwestorzy indywidualni. – Pierwsze symptomy ożywienia dostrzegliśmy w końcówce roku, po większej niż zazwyczaj liczbie wniosków o otwarcie rachunków maklerskich i wzroście liczby zapytań ze strony klientów. Potwierdzenie tej tendencji nastąpiło już w pierwszej połowie stycznia – mówi Paweł Florczak, wicedyrektor w BM mBanku. PRT