Ropa naftowa weszła w rynek „niedźwiedzia". Cena baryłki surowca gatunku Brent co prawda rosła we wtorek po południu o 1,6 proc., ale od styczniowego szczytu spadła o ponad 20 proc. W ciągu dnia dochodziła nawet do 54 USD za baryłkę. Wróciła więc na poziom bliski dołka z końcówki 2018 r. (czyli okresu paniki na rynkach związanej z obawami o globalny wzrost gospodarczy). Ropa gatunku WTI drożała we wtorek o ponad 2 proc., ale wcześniej też weszła w rynek „niedźwiedzia", po tym jak nad ranem jej cena spadła poniżej 50 USD za...