Globalna firma audytorska próbuje się zdystansować od finansowego skandalu pogrążającego najbogatszą kobietę Afryki Isabel dos Santos.
Nie ulega jednak wątpliwości, że PwC sprawdzała księgi państwowej firmy naftowej z Angoli w okresie, który obejmuje prowadzone obecnie dochodzenie. Wprawdzie PwC stanowczo temu zaprzecza, ale z dokumentów wynika, że brała od Sonangolu wynagrodzenie za doradztwo przy gruntownej restrukturyzacji firmy.
Angolańska prokuratura dysponuje dowodem podejrzanej wypłaty 38 mln USD autoryzowanym przez dos Santos 17 listopada 2017 r., a więc w dniu, w którym została zwolniona ze stanowiska prezesa Sonangolu.
Nowy zarząd spółki zerwał wtedy kontrakt z PwC, uzasadniając to konfliktem interesów.
Była prezes przyznała, że było to honorarium za konsulting. Prokuratura oskarża córkę byłego prezydenta Angoli, że swój majątek szacowany na 2,2 mld USD zgromadziła, narażając skarb państwa na znaczące straty. JB