Notowania Santander Banku Polska od dołka z końca sierpnia odbiły o 12,7 proc., do 317,8 zł. Odrobiły jednak tylko część strat, bo jeszcze w połowie czerwca kurs sięgał 381 zł.
– W przecenie Santandera nie tylko sprawa frankowa odgrywała rolę. Widać to po porównaniu zachowania kursu tego banku z PKO BP, który ma takich kredytów procentowo więcej, ale jego notowania radziły sobie lepiej dzięki dobrym wynikom. Rezultaty Santandera były zaś słabe, więc „efekt frankowy" się pojawił, ale nie decydujący – mówi Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM....