Okazało się, że wykryta właśnie grupa chińskich hakerów nie tylko szpiegowała na rzecz władz w Pekinie, ale jednocześnie atakowała firmy i okradała je, by z tego źródła czerpać zyski dla siebie. I w ten sposób rozmyły się granice między sponsorowanymi przez państwo i komercyjnymi cyberprzestępcami.
Advanced Persistent Threat 41 (APT41), hybrydowa grupa zidentyfikowana właśnie przez amerykańską firmę FireEye, strzegącą bezpieczeństwa w cyfrowej przestrzeni, została opisana jako „kreatywna i dobrze wyposażona".
Działała w 14 krajach od 2012 r., angażując się w sponsorowane przez państwo operacje szpiegowskie wymierzone przeciwko sektorom nowoczesnej technologii i ochrony zdrowia, a od 2014 r. także przeciwko politycznym dysydentom. JB