Kolejne głośne przypadki niewypłacalności firm przekładają się na pogarszanie jakości portfela kredytowego banków, wartego 380 mld zł (kredyt dla przedsiębiorstw). Kredyty te stanowią 35 proc. wartości całego portfela, ale największy udział mają w bilansach takich banków, jak Alior (45 proc.), ING Bank Śląski (55 proc.), Pekao i Santander (po 40 proc.). Znacznie mniejszy jest w PKO BP (28 proc.) i Millennium (20 proc.) – wynika z danych Bloomberga. Eksperci wskazują, że problemy największych firm mogą być wierzchołkiem góry lodowej i kłopoty mogą mieć też te mniejsze, szczególnie gdy gospodarka zacznie hamować. Przyczyny problemów są różne, nie dotyczą jednego sektora. .MR