Zakłady Mięsne Henryk Kania są na finiszu rozmów z potencjalnym inwestorem. Na razie spółka nie chce ujawniać, czy miałby on objąć nowe akcje, czy udzielić pożyczki.
– To inwestorzy finansowi. Spółka obecnie potrzebuje około 40 mln zł kapitału obrotowego, aby mogła normalnie funkcjonować. Wydaje się, że są szanse na pozyskanie tych środków – mówi „Parkietowi" Henryk Kania, szef rady nadzorczej i główny akcjonariusz firmy.
W piątek sąd otworzył przyspieszone postępowanie układowe. Na ile pojawienie się inwestora może zmienić założenia układu? – To propozycja wyjściowa. Zdajemy sobie sprawę, że obligatariusze, podobnie jak nasi dostawcy, są w trudnej sytuacji. Naszym zdaniem przedstawione tym grupom propozycje są dobre, chcemy spłacić całość zobowiązań wobec nich, ale potrzebujemy więcej czasu – mówi Kania. MR