Indeks Shanghai Composite zyskał w piątek aż 3,1 proc., i to pomimo tego, że USA podwyższyły z 10 do 25 proc. karne cła nałożone na chińskie produkty sprowadzane za 200 mld USD rocznie. Chińskie Ministerstwo Handlu zapowiedziało odpowiedź na tą podwyżkę, ale nie sprecyzowało, jaką przyjmie ona formę. Inwestorzy mieli nadzieję, że drugi dzień amerykańsko-chińskich rozmów w Waszyngtonie przyniesie jakąś formę porozumienia. Zwłaszcza że prezydent USA powiedział w czwartek wieczorem, że dostał „piękny list" od chińskiego przywódcy Xi Jinpinga. Piątkowa sesja w USA zaczęła się jednak...