Nowoczesny smartfon z jabłuszkiem, na którym być może czytają państwo ten tekst, nie jest dowodem potęgi sił rynku, jak mogłoby się wydawać. Nie zawdzięczają go państwo geniuszowi Steve'a Jobsa i inżynierów z Doliny Krzemowej. Wszystko, co w nim naprawdę nowoczesne, zostało wypracowane w laboratoriach rządowych albo prywatnych, ale dzięki rządowym funduszom.
Taką historię Apple'a i innowacji w ogóle kreśli w „Przedsiębiorczym państwie" Mariana Mazzucato włoska...