Drożejąca w ostatnich tygodniach na światowych rynkach ropa naftowa może zakończyć okres względnej stabilizacji cen na krajowych stacjach paliw. Za baryłkę ropy Brent notowanej w Londynie inwestorzy płacą obecnie prawie 66 dolarów, o ponad 22 proc. więcej niż na początku stycznia.
Analitycy e-petrol.pl zwracają uwagę, że choć w ostatnim czasie ceny paliw na rynku hurtowym rosły, to stacje paliw obniżały ceny, schodząc z marży. – Taka rozbieżność między rynkiem hurtowym i detalicznym na dłuższą metę jest jednak nie do utrzymania i w najbliższych dniach koszty tankowania powinny zacząć wzrastać – uważają eksperci.
Notowania ropy naftowej pozostają pod wpływem krajów OPEC, które rozważają przedłużenie ograniczenia produkcji surowca na drugą połowę 2019 r. Wzrost cen wspierają też oczekiwania inwestorów na porozumienie handlowe między USA a Chinami. JIM