Kierowca minibusu linii nr 34 w Bangkoku stał się bohaterem mediów społecznościowych. Ktoś wrzucił na Facebooka jego zdjęcie pokazujące, jak siedzi za kółkiem, popijając piwo i paląc papierosa. Obok niego siedziały w szoferce dwie jego przyjaciółki i również raczyły się piwem. Wszystkiemu przyglądał się konduktor i nie reagował. Gdy zdjęcia trafiły do sieci, kierowca musiał się przyznać do wykroczenia. Dostał 5000 bahtów (610 zł) grzywny i został zwolniony z pracy. Firma go zatrudniająca również została ukarana grzywną. Ukarano także konduktora. Zawieszono go na kilka dni za to, że nosił szorty w pracy. Niektórzy uznali jednak, że kierowca i konduktor chcieli się wyluzować, jadąc w strasznym korku. HK