– Inwestorzy pytają nas, na ile musiałoby obniżyć się tempo wzrostu gospodarczego, by deficyt w finansach publicznych wzrósł powyżej 3 proc. – przyznaje Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku. – Według naszych analiz musiałoby to być takie spowolnienie jak w latach 2012-2013, gdy PKB rósł odpowiednio o 1,6 i 1,4 proc. – odpowiada.
Coraz częstsze pytania o gotowość finansów publicznych na hamowanie gospodarki wiążą się z tym, że może ono być nieco...