Korespondent gazety „Guardian" z wyspy Manus zarobił 125 tys. USD, bo został nagrodzony w Australii za książkę z kategorii literatura faktu i zdobył za nią także literacką nagrodę stanu Wiktoria. Zwycięzca nie uczestniczył jednak w ceremonii wręczania nagród. Ale nie z własnej woli.
Behrouz Boochani, który debiutem książkowym zdobył zarówno nagrodę premiera stanu Wiktoria w dziedzinie literatury faktu – 25 tys. USD – jak i nagrodę literacką tego stanu – 100 tys. USD, nie ma prawa wjazdu do Australii.
Irański Kurd wystąpił o azyl i od prawie sześciu lat przebywa w obozie przejściowym dla oczekujących na wyspie Manus w Papui-Nowej Gwinei. Najpierw za drutami w australijskim ośrodku odosobnienia, a później w zastępczym zakwaterowaniu na wyspie. Teraz jego książka „No Friend But the Mountains" zdobyła najwyższe uznanie w kraju, który go nie wpuścił. JB