W amerykańskim sektorze prywatnym przybyło w styczniu 213 tys. etatów – wynika z danych firmy ADP. Średnia prognoz ekonomistów mówiła o ich wzroście o 178 tys. Wygląda więc na to, że tzw. zamknięcie rządu w USA (czyli odcięcie finansowania do części administracji federalnej) nie wpłynęło w szczególnie mocny sposób na kondycję sektora prywatnego. Amerykańska gospodarka jest nadal rozpędzona pomimo problemów, takich jak spory dotyczące budżetu.
– Rynek pracy dobrze poradził sobie z zamknięciem rządu. Pomimo znacznych zakłóceń spółki wciąż agresywnie zwiększały zatrudnienie. Jak długo prywatne biznesy silnie zatrudniają ludzi, tak długo będzie trwała...