W grudniu w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do Biura Informacji Kredytowej zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę mniejszą aż o 24,9 proc. niż rok temu.
To duża zmiana, bo w poprzednich miesiącach popyt na mieszkaniowe kredyty wyraźnie rósł, niekiedy nawet o ponad 20 proc. Po dziesięciu miesiącach sprzedaż hipotek urosła rok do roku o 19,8 proc. (do 47,4 mld zł) i o 9,7 proc. (do 193,3 tys. kredytów). Grudniowy odczyt indeksu popytu na hipoteki, obliczanego przez BIK, jest najniższy od września 2012 r.
W grudniu 2018 r. o kredyt mieszkaniowy zawnioskowało tylko 25,54 tys. osób, o 37 proc. mniej niż rok temu (średnia wartość kredytu wzrosła jednak aż o 20 proc.). Bardzo niski odczyt z grudnia w dużej mierze wynika z efektu braku kontynuacji programu MdM w 2019 r. – baza porównawcza z ubiegłego roku została zawyżona przez prowadzone wtedy zapisy. MR