Po 2022 r. Polska zaprzestanie importu błękitnego paliwa z Rosji, który realizuje na podstawie kontraktu jamalskiego zawartego z Gazpromem. Do tego czasu mamy mocno zdywersyfikować dostawy surowca, przede wszystkim w oparciu o gazociąg Baltic Pipe i terminal LNG w Świnoujściu. W najbliższych latach w naszym kraju należy również spodziewać się istotnego wzrostu zużycia gazu.
To jednak nie wystarczy, aby na krajowym rynku zwiększyła się konkurencja. Do tego niezbędne są zmiany w prawie. Spółki narzekają zwłaszcza na konieczność utrzymywania zapasów obowiązkowych. Obostrzenia z tym związane powodują, że dla wielu z nich import z jakiegokolwiek kierunku jest nieopłacalny. TRF