Parlament zakończył prace nad pracowniczymi planami kapitałowymi. Od połowy przyszłego roku pieniądze, które będziemy odkładali w ramach PPK, zaczną trafiać na rynek kapitałowy. – Te środki nie popłyną do wirtualnego rynku kapitałowego, tylko do przedsiębiorstw, samorządów, projektów technologicznych czy infrastrukturalnych. Rynek musi być konkurencyjny i zakładamy, że będzie na nim aktywnych co najmniej 15–20 polskich i międzynarodowych instytucji finansowych – mówi „Parkietowi" Paweł Borys, prezes PFR. – PPK są zbliżone do systemu stworzonego w Wielkiej Brytanii, który odniósł tam wielki sukces. Podobne programy działają w USA, krajach skandynawskich, Niemczech czy Holandii. Opieramy się na sprawdzonych wzorcach. psk