W kończącym się sezonie wynikowym na GPW nie brakowało negatywnych zaskoczeń, które zachwiały notowaniami niejednej spółki. Negatywna reakcja rynku spowodowana była najczęściej niedoszacowaniem czynników zewnętrznych bądź zbyt wysokimi oczekiwaniami inwestorów. Jak przyznają analitycy, jeden słabszy kwartał nie musi przesądzać o perspektywach spółki. Dlatego warto zweryfikować, czy słabsze rezultaty nie były spowodowane czynnikami przejściowymi. Wówczas jest szansa na powrót na ścieżkę wzrostu, a przecenione papiery mogą stanowić okazję do zakupu. – W dłuższej perspektywie nieracjonalna przecena po wynikach tworzy często okazje inwestycyjne, zaś na sprzyjającym rynku kurs spółki szybko potrafi wrócić do poziomu przed publikacją wyników. Biorąc jednak pod uwagę obecną sytuację na szerokim rynku, warto zadać sobie pytanie, czy nie łapiemy spadającego noża – zauważa Kamil Hajdamowicz, zarządzający w Vienna Life. .03 jim